GŁOSOWANIE POLAKÓW NA KANARACH – PIS STRACIŁ WIĘKSZOŚĆ (AKTUALIZACJA)

Aktualności

Podczas tegorocznych wyborów parlamentarnych odbywających się 15 października 2023 roku Polacy mogą głosować w dwóch lokalach: na Teneryfie i Gran Canarii. Na archipelagu do spisu wyborców sporządzanych przez konsula dopisało się prawie 3 tysiące osób. W całej Hiszpanii do spisu wyborców dopisała się rekordowa liczba – 24,4 tys. osób. Dodatkowo pojawiło się wiele osób z zaświadczeniami pobranymi z urzedów miast i gmin w Polsce.

Na zewnątrz ponad 30-stopniowe upały, a przed jedynym na Gran Canarii lokalem wyborczym ustawiały się kolejki. Podobnie było na sąsiedniej Teneryfie.

W autobusie z południa Gran Canarii spotkałem prawie 10-osobową grupę Polaków, którzy specjalnie pojechali głosować do stolicy wyspy Las Palmas, oddalonej o prawie 60 km. Przyjechali tu na wakacje, ale jak mówią chcieli spełnić swój obywatelski obowiązek . Wcześniej pobrali zaświadczenia z urzędów miast i gmin, aby głosować poza miejscem zamieszkania. W loklau wyborczym nie brakowało też Polaków mieszkających na Wyspach Kanaryjskich tymczasowo lub na stałe.

5 października 2023 r. weszły w życie nowe przepisy dotyczące obwodów głosowania za granicą. Dodatkowe obwody głosowania powstały też w Hiszpanii: w Alicante i Maladze.

Po nowelizacji przepisów całkowita liczba obwodów głosowania zagranicą w tegorocznych wyborach parlamentarnych  i referendum ogólnokrajowym wzrosła do 417, czyli o ponad 30 % więcej w porównaniu z wyborami parlamentarnymi w roku 2019 kiedy zorganizowano 320 obwodów dla osób głosujących poza granicami Polski i o ponad 66% w stosunku do roku 2015, kiedy zorganizowano 250 obwodów.

Rozporządzeniem z dnia 14 września 2023 r. w sprawie utworzenia obwodów głosowania w wyborach do Sejmu i do Senatu w 2023 roku dla obywateli polskich przebywających za granicą (Dz. U. z 2023 r. poz. 1884 ) Minister Spraw Zagranicznych utworzył w Hiszpanii 13 Obwodowych Komisji Wyborczych w okręgach konsularnych:

  • Konsula RP w Madrycie
  • Konsula RP w Barcelonie

Polacy na Wyspach Kanaryjskich mogą głosować w dwóch lokalach wyborczych:

– W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 92 na Teneryfie (Urb. El Galeón, Calle las Jarcias 4, 38670 Adeje)

– W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 93 na Gran Canarii (Calle Pedro de Vera 32, 35003 Las Palmas de Gran Canaria)

Lokale wyborcze są czynne w godz. 7-21 czasu lokalnego.

Aby zagłosować, Polak przebywający za granicą, musiał najpóźniej do 10 października 2023 roku zgłosić się do właściwego terytorialnie konsula o ujęcie w spisie wyborców.

Jeśli ktoś nie chce brać udziału w odbywającym się równolegle referendum musi o tym poinformować przedstawiciela komisji wyborczej przy odbiorze kart do głosowania. Wówczas pojawia się adnotacja w spisie wyborców. Wynik referendum jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Frekwencję referendalną określa się na podstawie kart ważnych wyjętych z urny.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował podczas konferencji prasowej, że frekwencja w wyborach do Sejmu i Senatu na godz. 12 czasu polskiego wyniosła 22,59 proc, czyli więcej niż cztery lata temu. Wówczas o tej porze wyniosła ona 18,14 proc.

Szef Państowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinofmormował na konferencji prasowej, że z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że zgłoszono dwa przestępstwa określone w Kodeksie karnym: z art. 248 pkt 3 Kk – czyli niszczenie dokumentów wyborczych i referendalnych oraz dwa przestępstwa określone w Kodeksie wyborczym z art 497 a, czyli wyniesienie karty wyborczej z lokalu.

PKW informuje, że policjanci zatrzymali w miejscowości Sokółka mężczyznę podejrzanego o to, że w niedzielę po otrzymaniu kart do głosowania w lokalu obwodowej komisji wyborczej wyniósł je z tego lokalu, choć nie był do tego uprawniony. Podkreślił, że to czyn naruszający art. 497 a Kodeksu wyborczego. – Karty nie zostały odzyskane, natomiast sprawca został zatrzymany i osadzony w areszcie – powiedział Marciniak.

Z kolei jak informuje portal ostrzeszowinfo.pl przed jednym z lokali wyborczych w Ostrzeszowie z przedmiotem przypominającym wiatrówkę. Na miejsce wezwano policjantów.

Około godziny 11:50 mężczyzna w rejonie jednego z lokali wyborczych w Ostrzeszowie, posiadał przy sobie przedmiot przypominający wyglądem wiatrówkę, który zabezpieczono do badań” – przekazała w rozmowie z lokalnym portalem st. asp. Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej komendy policji. – Z uwagi na powyższe 54-latek został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. W toku dalszych czynności zweryfikowane również zostanie czy mężczyzna swoim zachowaniem dopuścił się naruszenia ciszy wyborczej” – dodała.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak została zapytana podczas konferencji prasowej o sytuację, która – jak stwierdziła dziennikarka – miała miejsce w jednym z lokali wyborczych w Sopocie, gdzie komisja miała odnotować ołówkiem informację o tym, że wyborca nie chce głosować w referendum. Pietrzak podkreśliła, , że jest to kazus, który był już omawiany.

– W wytycznych jest to napisane. Nie ma mowy o tym, że jest ołówek i potem cokolwiek ścieramy. Ta adnotacja powinna być widoczna, tak jak w każdych, nie wiem, drukach ścisłego zarachowania – nie wolno nic zamazać, ołówkiem napisać, tylko się skreśla, tak żeby była widoczna adnotacja, która została skreślona i obok podpis członka komisji – wyjaśniła.

AKTUALIZACJA 15.10.2023 – GODZ. 18:30

Frekwencja na godz. 17 czasu polskiego wyniosła 57,54 proc. – poinformował szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał on, że obecny wynik jest dużo wyższy niż nawet w ostatnich, rekordowych wyborach prezydenckich.

AKTUALIZACJA 15.10.2023 – GODZ. 21:05

W Polsce zakończyła się cisza wyborcza i głosowanie w lokalach. Trwa ono jeszcze przez godzinę m.in. na Wyspach Kanaryjskich, ze względu na różnicę czasu, gdzie jest godzina do tyłu.

Szacunkowe wyniki są oparte na badaniu exit poll, czyli na udzielanych przez wyborców odpowiedzi na kogo głosowali po wyjściu z lokalu wyborczego. Prezentują je wspólnie stacje trzy telewizje ogólnopolsskie: TVN, Polsat i TVP. Badanie przeprowadziła sondażownia Ipsos na losowej grupie 900 osób.

Według tych badań następujące partie zdobyły:

  • Prawo i Sprawiedliwość – 36,8% (200 mandatów)
  • Koalicja Obywatelska – 31,6% (163 mandaty)
  • Trzecia Droga – 13% (55 mandatów)
  • Lewica – 8,6% (30 mandatów)
  • Konfederacja – 6,2% (12 mandatów)

Według wstępnego przeliczenia na mandaty, które opublikowała TVN24 opozycja, czyli KO, Trzecia Droga oraz Lewica mogą w Sejmie dysponować większością, czyli 248 mandatami.

Według drugiego badania exit pool wykonanego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą PIS może mieć gorszy wynik.

  • Prawo i Sprawiedliwość – 33,5%
  • Koalicja Obywatelska – 31,4%
  • Trzecia Droga – 13,9%
  • Lewica – 9,8%
  • Konfederacja – 7,7%

Frekwencja była rekordowa w III RP, bo wcześniej od 1989 roku nigdy takiej nie było – aż 72,9%.

Sytuacją może wyglądać podobnie jak w Hiszpanii. Tutaj w ogłoszonych 5 tygodni przed terminem wyborach, w lipcu 2023 roku wygrała prawicowa Partia Ludowa Partido Popular (PP), ale nie zdobyła większości w parlamencie i nie objęła władzy. Nadal pozostaje ona w rękach Partii Socjalistycznej (PSOE).

IPSOS na zlecenie TVP oraz telewizji Polsat podał też szacunkowe wyniki głosowania w referendum. Frekwencja w referendum wyniosła 40 proc., co powoduje, że wynik referendum nie jest wiążący – wynika z sondażu Ipsos.

AKTUALIZACJA 17.10.2023

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki wyborów do Sejmu:

Prawo i Sprawiedliwość – 35,38 proc. (194 mandaty)

Koalicja Obywatelska – 30,70 proc. (157 mandatów)

Trzecia Droga – 14,40 proc. (65 mandatów)

Nowa Lewica – 8,61 proc. (26 mandatów)

Konfederacja – 7,16 proc. (18 mandatów)

Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. (0 mandatów)

Frekwencja w wyborach do Sejmu: 74,38 proc. Głosy oddało ponad 21 mln Polaków, z 29 mln uprawnionych do głosowania.

Foto: NaKanarach.pl