Już na początku października – co może dziwić Polaków – w wielu miastach i domach, także na Wyspach Kanaryjskich pojawiły się świąteczne dekoracje i choinki.
W 2023 roku warto zobaczyć udekorowane świątecznymi lampkami ulice i place gminy Agüimes na Gran Canarii . Widać je w miejscowości Arinaga, centrum miasta Agüimes i Cruce de Arinaga, a także wokół placów Montaña de Los Vélez, Las Rosas, osiedli El Oasis i El Edén de Vargas, Montaña San Francisco, La Goleta, Los Corralillos, Los Espinales, La Banda, Temisas i Guayadeque.
W sumie zainstalowanych 461 elementów dekoracyjnych, w tym drzewa, gwiazdy, kule, kolumny, łuki i różnego rodzaju figury, a także 2,5 km girlandów. W sumie zainstalowanych zostanie 356 397 świateł LED, zużywających łącznie 22 283 watów. Podobnie jest w wielu miastach na całym archipelagu, bo katoliccy Kanaryjczycy uwielbiają święta Bożego Narodzenia.
22 grudnia jest to jeden z najważniejszych dni w okresie poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia w Hiszpanii. Wówczas odbywa się losowanie słynnej hiszpańskiej loterii świątecznej „El Gordo” (czyli „grubas”). Ulice w tym dniu pustoszeją, a w tle od samego rana słychać niezwykle charakterystyczne „śpiewanie” numerów. Najwyższa do tej pory wygrana w tej loterii padła w 2011 roku w okolicach Tarragony. Zwycięzca zgarnął aż 33 mln EUR.
Wigilia, podobnie jak w Polsce, jest świętem rodzinnym, ale po uroczystej kolacji świętuje się również ze znajomymi, na zewnątrz. Na stołach nie ma polskiego karpia, ale pojawiają się owoce morza lub drób, hiszpańska szynka „jamón” oraz mandarynki. Na deser domownicy serwują słodkości: marcepan i „turrón”, czyli rodzaj nugatu, który podaje się w Hiszpanii głównie w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Zastępuje on także znany w Polsce opłatek, i właśnie nim Hiszpanie dzielą się przy wigilijnym stole. Przygotowuje się go z miodu, cukru, białek jaj, a także z migdałów oraz orzechów piniowych lub laskowych. Na świąta podawane są też słodkości pochodzenia arabskiego zrobione z migdałów i miodu.
W Hiszpanii najbardziej popularną postacią szopki jest słynny „El Caganer”. Wikipedia pisze, że zwykle ukryta jest w kącie, za krzakiem, gdzie się wypróżnia. (…) Chociaż dokładny powód umieszczania w szopce tej figury nie jest znany, uważa się, że El Caganer swoimi odchodami użyźnia ziemię, dlatego jest uważany za symbol dobrobytu i powodzenia na następny rok. Ta tradycja jest w pełni akceptowana przez Kościół. Umieszczenie tej postaci w szopce przynosi szczęście i radość, niezastosowanie się do tradycji pociąga za sobą nieszczęście.”
Bardziej popularna w Hiszpanii niż przystrojona kolorowymi bombkami, łańcuchami i lampkami choinka jest Szopka Betlejemska. Już mniej więcej od połowy października na ulicach zaczęto wieszać ozdoby świąteczne.
Podobnie jak w Polsce, bożonarodzeniową świąteczną tradycją w Hiszpanii jest to, że o północy praktykujący katolicy idą na pasterkę (Misa del Gallo).
Z kolei dzień Bożego Narodzenia w Hiszpanii spędza się w gronie rodziny i przyjaciół, gdzie uroczystym posiłkiem jest obiad. W wielu miejscach tradycyjnie serwuje się pieczoną baraninę, w innych podobnie jak w Wigilię podaje się owoce morza, drób, hiszpańską szynkę i mandarynki.
W Hiszpanii ważniejszym świętem niż Boże Narodzenie jest święto Trzech króli, obchodzone 6 stycznia. Dopiero wówczas dzieci otrzymują prezenty.
Fot. nakanarach.pl