Europapress informuje, że 25 września 2021 roku lotnisko na wyspie La Palma jest nieczynne z powodu nagromadzenia popiołu po eksplozjach wulkanu Cumbre Vieja i wzrostu jego wybuchowości. Pył przenosi się na sąsiednie wyspy, niektóre loty są znacznie opóźnione oraz zmierza w stronę Hiszpanii, Francji i Polski.
Według Aeny, która jest właścicielem i zarządcą wszystkich hiszpańskich lotnisk, pracownicy terminala w La Palmie już rozpoczęli czyszczenie z osadu wulkanicznego pasa startowego, choć zwracają uwagę, że sytuacja może się w każdej chwili zmienić, a priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa operacji.
Turyści z Wielkiej Brytanii z powodu pyłu wulkanicznego dopiero następnego dnia rano mogli polecieć z Manchesteru i Londynu Gatwick na Teneryfę – pisze gazeta Canarian Weekly. Angielskie linie lotnicze easyJet poinformowały 24 września 2021 roku w komunikacie prasowym, że loty na Teneryfę są opóźnione z powodu pyłu wulkanicznego znad La Palmy, który dociera na Teneryfę: „Przepraszamy, że Twój lot został opóźniony z dnia na dzień. Wynika to z popiołu wulkanicznego na Teneryfie, co oznacza, że Twój samolot znajduje się poniżej bezpiecznych limitów operacyjnych”.
Loty przełożono na następny dzień rano i poinformowano pasażerów, że: „lotnisko na Teneryfie poinformowało, że każdy test na Covida i formularze są ważne dla dzisiejszego lotu zostaną zaakceptowane dla przełożonego lotu”.
Canarian Weekly informuje, że linie lotnicze zaoferowały pasażerom, którzy już przybyli na lotniska, darmowy pokój hotelowy na noc do odlotu następnego dnia rano.
Gazeta pisze, że popiół, który pojawił się na Teneryfie jest spowodowany zmianą kierunku wiatru i potężną eksplozją wulkanu oraz wyrzucaniem większej ilości materiału. Na razie pozostałe loty z Wielkiej Brytanii, choć są opóźnione, to nadal mają lądować na teneryfie, ponieważ według władz lotniczych zależy to od typu samolotu.
AKTUALIZACJA GODZ. 15:30
Wulkan Cumbre Vieja z kanaryjskiej wyspy La Palma emituje do atmosfery duże ilości popiołów, dwutlenku węgla i nawet do 12 tys. ton dwutlenku siarki dziennie. Portal onet.pl pisze, że są one bardzo groźne przede wszystkim w kontakcie z wodą w chmurach, gdyż powodują wówczas tzw. kwaśne deszcze. Niosą one ze sobą szereg groźnych skutków, od skażenia wody i gleby po uszkodzenia fauny i flory. Takie opady mają też wpływ na budynki. Kwaśny deszcz jest bowiem w stanie rozpuszczać cement i wapno. Toksyczna chmura obejmuje coraz większy obszar i dziś dotarła już nad cały Półwysep Iberyjski i przemieszcza się dalej, ku Francji. Niewykluczone, że dotrze również do Polski – informuje onet.pl. Zobacz VIDEO:
Foto: nakanarach.pl