SPADA LICZBA IMIGRANTÓW NA KANARACH

Aktualności Interwencje

Władze Wysp Kanaryjskich próbują sobie poradzić z niespotykanym nigdy wcześniej na taką skalę kryzysem migracyjnym. Największym problemem są nieletni bez opieki, którym prawo międzynarodowe nakazuje szczególne traktowanie, ale okazuje się, że wielu imigrantów to wykorzystuje niezgodnie z przepisami.

Organizacja Maritime Rescue zauważa, że w lutym 2024 roku nastąpił spadek liczby przybywających imigrantów. Wynika to między innymi z niekorzystnej pogody i warunków na Oceanie Atlantyckim, bo szlak kanaryjski należy do najniebezpieczniejszych na świecie.

W połowie lutego 2024 roku, w ciągu 48 godzin na wyspy archipelagu przybył tylko jeden kajak z 67 osobami na pokładzie. Łódź zauważano 16 kilometrów na południe od portu La Restinga na niewielkiej wyspie El Hierro, na której mieszka na stałe zaledwie 11 tys. mieszkańców, a w 2023 roku przybyło tu aż 14569 imigrantów z Afryki.

Według przedstawiciela Generalnej Konfederacji Pracowników (CGT) Ratownictwa Morskiego, Ismaela Furió, ten chwilowy spadek liczby wypłynięć łodzi może wynikać z różnych czynników, wśród których wyróżnia się pogoda.

– Jeśli zbliżymy się do miejsca, z którego wypływają to pojawiały się fale o wysokości dwóch i pół metra, a wiatr też mógłby utrudniać podróż – mówi Furió. Z jego punktu widzenia, choć warunki nie są „aż tak niekorzystne”, uważa, że ​​ta prognoza mogła skłonić imigrantów do zmiany podejścia do podróżowania.

Wpływ na zmniejszenie liczby przypływających łodzi na Kanary może też mieć niedawna wizyta premiera rządu Hiszpanii Pedro Sáncheza i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli Von der Leyen w Mauretanii, podczas której przeznaczono 500 mln euro na wspieranie rozwoju kraju i kontrolę granic, co może mieć duży wpływ na ograniczenie odjazdów imigrantów z Afryki do Unii Europejskiej.

Według danych hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych rok 2023 zakończył się „historycznym rekordem” przyjazdów, gdyż Szlakiem Kanaryjskim wyruszyło 39 910 osób. Co więcej, według prognoz tendencja ta utrzyma się w 2024 r., gdyż w samym styczniu na wyspy przybyło 7210 osób, czyli o 1184% więcej w porównaniu z tym samym okresem 2023 r., w którym przybyło 566 osób. Na szlaku kanaryjskim oficjalnie zginęło 5 tys. osób, choć te liczby mogą być wyższe, bo nie wiadomo, ile przypadków utonięć nie zostało zgłoszonych.

Ośrodki recepcyjne i schroniska na Wyspach Kanaryjskich są przepełnione. Policja Wysp Kanaryjskich umieszczała pod koniec 2023 roku imigrantów w podziemnych parkingach komisariatów policji -poinformowały źródła policyjne, na które powołał się dziennik „El Pais”. Funkcjonariusze w Arrecife na Lanzarote usunęli z garażu swoje samochody i wozy patrolowe i rozłożyli na podłodze maty dla imigrantów. Na Teneryfie setki imigrantów nocowało w garażu komisariatu policji w turystycznym kurorcie Playa de Las Americas oraz na molo w porcie popularnej turystycznej miejscowości Los Cristianos ze względu na brak miejsc w ośrodku dla cudzoziemców.

Według danych rządowych na Wyspach Kanaryjskich na początku 2024 roku przebywa prawie 15 tys. nieletnich imigrantów. Wielu z nich, nie mając przy sobie żadnych dokumentów, twierdzi, że są nieletnimi bez opieki, co zmusza władze archipelagu do zapewnienia opieki aż do 18 roku życia. W praktyce okazało się, po przeprowadzeniu badań kości, że w wielu przypadkach faktycznie były to osoby starsze, niż twierdziły, dlatego usuwano ich z ośrodków dla nieletnich. Często trafiali na ulice, bez środków do życia.

Furió uważa również, że sytuacja związana z mniejszą liczbą przyjazdów może wynikać z kwestii politycznych w krajach pochodzenia. Większość migrantów, którzy zdecydowali się wyruszyć Szlakiem Kanaryjskim, pochodziła z Mali, Mauretanii i Senegalu. W przypadku tego ostatniego kraju eksperci przewidywali, że wielu młodych ludzi może zdecydować się na opuszczenie tego terytorium ze względu na kryzys polityczny, przed którym stoi ten afrykański kraj.

Z badania, które analizuje 200 wyroków przygotowanych przez prawnika specjalizującego się w migracji, Daniela Arencibię, Prokuratura żąda na Wyspach Kanaryjskich w większości przypadków surowszych kar dla właścicieli łodzi w porównaniu z innymi miejscami, takimi jak Almería, Murcja czy Baleary. Nie bierze się pod uwagę tego, że czasami osoby te nie mają żadnego związku z sieciami, które przemieszczają łodzie. Nie są też uważani za uchodźców.

Aby rozwiązać problem przeludnienia w ośrodkach dla imigrantów w tym roku kontynuowane jest kierowanie migrantów z Wysp Kanaryjskich na Półwysep Iberyjski, gdyż deportacje do krajów pochodzenia są trudne, gdyż tamtejsze władze często nie chcą ich przyjąć. W połowie lutego 2024 roku z lotniska na Gran Canarii wystartował samolot czarterowy do Madrytu z kilkudziesięcioma osobami. Szybki odpływ migrantów do różnych części półwyspu zapobiega przepełnieniu centrów wysp w związku z masowym przybyciem migrantów w ostatnich tygodniach, dlatego obecnie raczej rzadko spotyka się ich obecnie w miejscowościach turystycznych na wyspach archipelagu.

Na Wyspach Kanaryjskich znajduje się obecnie około 6000 miejsc w ośrodkach dla imigrantów i jak zauważa delegat rządu na Wyspy Kanaryjskie, Anselmo Pestana, są one obecnie zajęte w 50%. Państwo przygotowuje otwarcie makrocentrum na Lanzarote dla 400 osób.

Foto: Facebook / Archiwum Informa Lanzarote