Światowe media zachwycają się terenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Pozytywnie piszą o nim także hiszpańskie media, które jeszcze niedawno były oburzone jego wypowiedziami.
„Piłka nożna ma klasę!” – tak opisano zdjęcie Probierza na portalu X hiszpańskiego profilu El Partidazo de Cope.
https://twitter.com/partidazocope/status/1802337083182256191/photo/1
Dziennikarze zwrócili uwagę na jego gustowny ubiór. Polski szkoleniowiec ubrał beżowy gładki garnitur Newark przygotowany przez Lancerto, a do tego miał dobraną kraciastą kamizelkę i granatowy krawat do białej koszuli.
Jednak w maju 2024 roku selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz wypowiedział się na temat formy FC Barcelony w kończącym się sezonie, czym wywołał w Hiszpanii sporą burzę. Na jego słowa uwagę zwróciły hiszpańskie media, w tym katalońskie „Mundo Deportivo” i „Sport”.
– Selekcjoner Polaków krytykuję Barcelonę za podejście do Lewego” – możemy przeczytać w nagłówku. Gazeta zwraca uwagę na mocno średni sezon Lewandowskiego, a potem przybliża słowa Michała Probierza . Natomiast „Mundo Deportivo” w tekście o tytule „Trener Polski atakuje Barcę i Xaviego” pisze, że „Michał Probierz podkreślał w wywiadzie, że koledzy nie pomogli Lewandowskiemu w zdobyciu większej liczby bramek, a katalońska drużyna jest w katastrofalnej formie”.
Robert Lewandowski ma za sobą przeciętny jak na siebie sezon, bo zdobył 25 bramek, co jest najniższym wynikiem od 10 lat, gdy rozgrywał debiutancki sezon w Bayernie.
Michał Probierz we wrześniu 2023 roku roku zastąpił Fernando Santosa i został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Miał uratować fatalne eliminacje do Euro 2024, ostatecznie awansował na turniej po barażach, a w czerwcowych meczach towarzyskich kadra zaprezentowała się z dobrej strony, podobnie jak w meczu z Hiszpanią. 16 czerwca 2024 roku Biało-Czerwoni rozegrali pierwsze spotkanie na turnieju. Przeciwko Holandii objęli prowadzenie w 16. minucie, ale ostatecznie, po zaciętej drugiej połowie w kilku ostatnich minutach pojedynku ulegli faworytom 1:2.
Foto: Twitter/El Partidazo de COPE