Minimum czworo małych dzieci, mężczyzna i dwie kobiety zmarły podczas przeprawy paterą z Afryki na Wyspy Kanaryjskie. Hiszpańska policja ustaliła, że organizatorzy tej ryzykownej wyprawy mieli zapas jedzenia i wody na zaledwie trzy dni, ale spędzili na Oceanie Atlantyckim w sumie dziesięć z powodu braku paliwa i złych warunków na morzu. Policja zatrzymała podejrzanych o przemyt ludzi do Hiszpanii.
Ponad 40 uczestników wyprawy zostało uratowanych 200 kilometrów od wybrzeża Gran Canarii. Byli skrajnie wyczerpani i bez sił, aby wstać.
Podczas akcji ratunkowej załoga śmigłowca pilnie ewakuowała osiem osób w najcięższym stanie: mężczyznę, kobietę, dwoje niemowląt i czwórkę dzieci, z których jedno zmarło przed dotarciem na ląd.
Uczestnicy wyprawy nie potrafią wskazać, ile osób faktycznie było na paterze, która wypłynęła z miejscowości Dakhla w Maroku. Śledczy ustalili, że płynący paterą, gdy skończyło się paliwo, żywność i woda oraz zgubili się na Atlantyku, musieli pić mocz i wodę morską, aby przeżyć.
Wiadomo już, że pierwszy zginął człowiek, który wypadł za burtę, dwóch świadków zeznało, że inni próbowali mu pomóc wrócić na pokład, ale było to niemożliwe ze względu na trudne warunki panujące na morzu.
Organizatorzy patery rzekomo mieli pobierać od nielegalnych imigrantów za przeprawę do Europy kwoty od 1500 do 1800 euro.
AKTUALIZACJA 8.11.2021:
Agenci policji krajowej aresztowali w Las Palmas de Gran Canaria 7 mężczyzn w wieku od 18 do 38 lat jako rzekomych sprawców przestępstw sprzyjających nielegalnej imigracji i doprowadzeniu do śmierci podczas przepraw z Afryki trzech łodzi, którymi pomiędzy sierpniem a październikiem 2021 roku podróżowali na Gran Canarię wraz z 127 innymi imigrantami, z których ośmiu zmarło, w tym nieletni i kobieta.
AKTUALIZACJA 17.11.2021
W połowie listopada na tzw. szlaku kanaryjskim zginęło 8 osób i wciąż nic nie wiadomo o zaginionej paterze z kolejnymi 55 osobami, która zaginęła na Atlantyku w tym samym miesiącu. Łącznie według oficjalnych statystyk podczas przeprawy przez Ocean zginęło ponad 800 imigrantów z Afryki. Nie wiadomo jednak, ile faktycznie osób zginęło na morzu, bo często organizatorzy i uczestnicy niebezpiecznych wypraw milczą na ten temat.
Foto: Archiwum Twitter/Salvamento Marítimo