ZA DUŻY DEKOLT DO SAMOLOTU!?

Aktualności Samoloty

Linia lotnicza Vueling została ukarana grzywną w wysokości 28 tys. euro (ok. 120 tys. zł) przez Hiszpańską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego (AESA) po skardze złożonej przez Stowarzyszenie Konsumentów FACUA po tym, jak pasażerce odmówiono przyjęcia na pokład ze względu na jej nisko wycięty top i „dekolt”.

Vueling to jedna z największych linii lotniczych w Hiszpanii, działająca w katolickim kraju, w którym jak się mogło wydawać do tej pory jest olbrzymia tolerancja, wyrozumiałość i swoboda dla turystów, także w sprawach obyczajowych. W kurortach turystycznych na każdej plaży można opalać się toples lub nago na wyznaczonych plażach turystycznych, legalnie działają tu hotele wyłącznie dla naturystów, swingersów czy gejów. Można też wchodzić do sklepów bez koszulki lub w strojach kąpielowych, czy też paradować prawie nago (np. w stringach) po ulicy, a raczej niekt nie zwróci nam w tej sytuacji uwagi.

Jednak obsłudze linii lotniczej, która obsługuje wiele lotów z europejskich miast m.in. na Baleary i Wyspy Kanaryjskie nie spodobał się skąpy ubiór jednej z pasażerek.

Jak pisze kanaryjski, angielskojęzyczny dziennik Canarian Weekly do zdarzenia doszło na lotnisku na hiszpańskiej Majorce, kiedy pasażerka próbowała wejść na pokład samolotu lecącego do Barcelony. Członek obsługi naziemnej Vueling uniemożliwił jej wejście na pokład, powołując się na to, że jej top był „zbyt głęboko wycięty”. Pomimo protestów innych pasażerów kobiety nie wpuszczono na pokład samolotu i musiała dodatkowo zapłacić kilkaset euro za nowy bilet i udać się w podróż kolejnym, najbliższym lotem.

Facua wyraziła zadowolenie z kary nałożonej na Vueling, choć argumentowała, że ​​kary powinny być wyższe, zwłaszcza biorąc pod uwagę znaczne przychody i zyski linii lotniczej.

Facua określiła decyzję Vueling jako dyskryminującą i seksistowską, podkreślając, że żadne przepisy nie zabraniają wejścia na pokład ze względu na strój pasażera, o ile nie zakłóca to porządku publicznego. Stowarzyszenie przedstawiło sprawę AESA, podnosząc, że naruszono prawa pasażerki i pozostawiono ją bez prawa do obrony.

AESA nałożyła grzywnę w wysokości 28 tys. euro na firmę Vueling za naruszenie kilku artykułów ustawy 21/2003 z dnia 7 lipca dotyczącej bezpieczeństwa lotniczego. Grzywna odnosiła się również do art. 14 ust. 2 i 4 w związku z art. 7, 8 i 9 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady, które ustanawia wspólne zasady dotyczące odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy wejście na pokład, odwołanie lotu lub duże opóźnienie.

Sprawa ta uwypukla ciągłe problemy związane z dyskryminacją ze względu na płeć i potrzebę jasnej polityki respektującej prawa pasażerów w – jak się mogło wydawać – tolerancyjnej i otwartej dla turystów Hiszpanii.

Zobacz nasz artykuł także na najwiekszym polskim portalu – Wirtualna Polska

https://turystyka.wp.pl/s/nakanarach-pl/afera-w-hiszpanii-nie-wpuszczono-pasazerki-do-samolotu-ze-wzgledu-na-stroj-7042658218257216a

Foto: NaKanarach.pl – zdjęcie ilustracyjne