Po kilkunastu dniach od wybuchu szczelina wulkanu na kanaryjskiej La Palmie wciąż się powiększa, a naukowcy prognozują, że niebawem mogą pojawić się nowe szczeliny, po tym jak zawalił się jeden ze stożków. Ciągle wzrasta aktywność. Erupcja Cumbre Vieja powoduje też kolejną serię trzęsień ziemi, które były odczuwalne wśród mieszkańców tej wyspy.
Minionej nocy nocy serię wstrząsy zanotowano w gminie Fuencaliente de La Palma po tym, jak zawalił się jeden ze stożków wulkanu oraz po wzroście jego aktywności. National Geographic Institute poinformował, że pomiędzy godz. 22.30 w niedzielę a 8 rano w poniedziałek rano Fuencaliente de La Palma zanotowano 12 trzęsień ziemi, z czego cztery o natężeniu większym niż 3 w skali Richtera. Krótko po północy, o godz. 00:17 wstrząs miał siłę 3,7, co odczuli mieszkańcy wyspy.
Eksperci informują, że lawa zajmuje 28 hektarów pomiędzy plażami Los Guirres i El Perdido. Natomiast słup gazów i popiołu emitowany przez wulkan sięga 3 kilometrów, a w niektórych miejscach nawet wysokość do 5 kilometrów.
Według przewidywań badaczy obszarem najbardziej dotkniętym przez popiół będzie południowa część stożka, a chmura popiołu może dotrzeć do sąsiedniej wyspy El Hierro.
Wulkanolodzy z Pevolca informują, że obszar dotknięty erupcją ma już prawie 400 hektarów, a szerokość frontu lawy wynosi 950 metrów. Ponad 30 km dróg jest zamkniętych, a według naukowców z Coprenicusa zniszczonych jest prawie 1000 domów.
Władze zapowiadają pomoc finansową na odbudowę La Palmy, także na odbudowę domów, gdyż ubezpieczenie nie obejmowało szkód wyrządzonych przez wybuch wulkanu.
Foto: Twitter/Bomberos de Tenerife