Hiszpańska policja odkryła i zlikwidowała największe w Europie centrum logistyczne metaamfetaminy. Według ustaleń śledczych narkotyki mogły trafiać m.in. do Polski.
Jak informuje hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dochodzenie rozpoczęło się na początku 2023 r., kiedy agenci dowiedzieli się o istnieniu grupy przestępczej z siedzibą na Teneryfie, zajmującej się przemytem kokainy z półwyspu (ze stolicy Hiszpanii Madrytu) na Wyspy Kanaryjskie. Śledztwo doprowadziło do aresztowania jednego z przywódców struktury przestępczej i ujawniły, że kokaina była transportowana poprzez ukrywanie jej w sprzęcie AGD, który był wysyłany na wyspę za pośrednictwem legalnych firm i nie były one świadome zawartości przesyłki. Operacja doprowadziła do przejęcia 24 kilogramów kokainy ukrytej w pralkach. Służby zaczął zastanawia fakt, że import pralek ze stolicy Hiszpanii – Madrytu na Wyspy Kanaryjskie, gdzie są one zazwyczaj tańsze (ze względu na niższy podatek VAT, wynoszący na archipelagu 7 procent), nie miał ekonomicznego uzasadnienia. Dlatego policja zaczęła obserwować dostawy z Madrytu do Walencji, a następnie na Teneryfę.
Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych informuje, że kolejna skomplikowana operacja policyjna została przeprowadzona w tym roku w odosobnionej willi w Villena w hiszpańskim regionie Alicante. Tam śledczy skonfiskowali 1800 kg metaamfetaminy. Jest to największy skonfiskowany ładunek tego narkotyku w historii Hiszpanii oraz drugi co do wielkości w całej Europie.
Według ustaleń policji dystrybucją narkotyków zajmował się meksykański kartel Sinaloa.
Podczas, gdy furgonetka do kolejnego transportu pralek z narkotykami była zaparkowana przy domu w Villenie, policjanci z hiszpańskich Specjalnych Sił Bezpieczeństwa (GOES) przeprowadzili kontrolę, w której z wykorzystaniem hydraulicznych sprężarek odnaleźli kolejne 224 kilogramy metamfetaminy. W następnej części operacji w domu znaleziono jeszcze 1600 kilogramów narkotyku, gotowych do dystrybucji w kilku krajach europejskich, także w Polsce.
W tej sprawie aresztowano 5 osób, w tym obywatela Meksyku, którego zadaniem było odbieranie i organizowanie dystrybucji narkotyków w Europie. Pozostali aresztowani to trzej obywatele Hiszpanii oraz Rumunkę, którzy pełnili rolę przewoźników i specjalistów od ukrywania narkotyków, przede wszystkim w podwójnych dnach pojazdów.
Śledczy podejrzewają, że minimum 1800 kilogramów metamfetaminy mogło trafić do Hiszpanii z Meksyku, skąd miały być przewiezione także do takich krajów, jak: Polska, Niemcy, Wielka Brytania, a nawet a nawet do Australii.
Dzięki działaniom hiszpańskiej policji możliwe było zatrzymanie dystrybucji narkotyków o szacunkowej wartości sprzedaży wynoszącej dziesiątki milionów euro.
Metamfetamina to bardzo niebezpieczny narkotyk, od którego zdaniem ekspertów, można uzależnić się już po zażyciu jednej porcji. Metamfetamina (w slangu określana jest jako: kryształ, piko, ice) to pochodna amfetaminy o bardzo silnym działaniu pobudzającym. To także jeden z najbardziej toksycznych i wyniszczających organizm narkotyków, który po krótkim czasie uszkadza mózg, obciąża serce, prowadzi do występowania psychoz, urojeń, myśli samobójczych, utrudnia gojenie się ran, przyspiesza procesy starzenia się. Uzależnienie od metamfetaminy zazwyczaj prowadzi do trwałych zmian w układzie nerwowym i leczenie uzależnienia jest bardzo trudne, czy zazwyczaj niemożliwe.
Foto: Policia Nacional (Policja Narodowa) / www.interior.gob.es