NIELEGALNE POŁOWY RYB

Aktualności

O olbrzymich tuńczykach z Hiszpanii w wędkarskim świecie mówi się od dłuższego czasu. Łowcy chwalą się w mediach społecznościowych zdjęciami monstrualnych ryb i opisami niesamowitych przygód jakie przeżyli w tym kraju. Tymczasem w czerwcu 2024 roku Departament Morski Gwardii Cywilnej (Guardia Civil) na Wyspach Kanaryjskich ukarał użytkowników kilkunastu łodzi rekreacyjnych, które rzekomo łowiły nielegalnie tuńczyka.

Gwardia Cywilna poinformowała, że 4 czerwca 2024 r. przeprowadziła specjalną akcję ok. 7 km od brzegu pomiędzy kanaryjską Fuerteventurą a Lanzarote. Skierowane tam patrole morskie potwierdziły, że łodzie nie posiadały licencji lub specjalnego zezwolenia wymaganego do połowów tuńczyka oraz że na tym obszarze praktykowany jest tzw. trolling głębinowy. Jest to metoda połowu ryb drapieżnych polegająca na ciągnięciu wędką przynęty na żyłce lub lince za łodzią. Ruch przynęty imituje ruch ryby i prowokuje do ataku. Wcześniej ta metoda była zakazana w Polsce, a obecnie jest dozwolona tylko w wyznaczonych miejscach. Podobnie jest w Hiszpanii.

Tymczasem niedawno Oddział Seprona Guardia Civil na Fuerteventurze prowadzi dochodzenie dotyczące mężczyzny z sąsiedniej wyspy Lanzarote. 37-latek jest podejrzewany o nielegalne połowy i pojmanie rekinów angelote (łac. squatina squatina, pol. raszpla zwyczajna), które są gatunkiem na skraju wyginięcia.

Guardia Civil przypomina, że ​​połowy ryb bez zezwolenia uznawane są w Hiszpanii za poważne wykroczenie lub nawet przestępstwo, za które grozi bardzo wysoka kara grzywny w wysokości od 601 do 60 tys. euro (2500 – 250000 zł). Ale można też trafić do więzienia. W 2023 roku po skargach dwóch kanaryjskich organizacji ekologicznych, „Adacis” i „Latitud Azul” w Arrecife na Lanzarote oskarżono kolejnego mężczyznę o nielegalny połów chronionych gatunków morskich. Sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia, zakazał jemu wykonywania zawodu związanego z łowieniem i polowaniem na okres 16 miesięcy oraz nałożył na niego obowiązek pokrycia kosztów sądowych.

W Hiszpanii w przypadku rekreacyjnych połowów morskich na wodach wewnętrznych jest wymagana odpowiednia licencja, wydawana przez region autonomiczny lub obszar, w którym chce się łowić ryby. Jeśli ktoś chce łowić chronione gatunki ryb lub uczestniczyć w konkursach wędkarskich, w których połowy przekraczają dopuszczalne limity to wówczas wymagana jest również autoryzacja Generalnego Sekretariatu Morskiego.

W Hiszpanii istnieje wiele przepisów dotyczących klas, sprzętu i wyposażenia, okresów i czasu poza sezonem do połowu ryb, autoryzowane gatunki i limity połowowe oraz istnieją pewne zakazy dotyczące także sprzedaży ryb.

Jednak ten kraj przyciąga wielu amatorów wędkarstwa ze względu na olbrzymie tuńczyki, które można tam złowić.

– Postanowiliśmy sprawdzić te nieprawdopodobne doniesienia i na początku września 2022 r. zorganizowaliśmy małą testową grupkę polskich wędkarzy, która wyruszyła nad Morze Śródziemne z niemałymi nadziejami. Rzeczywistość przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Największa złowiona przez nas ryba ważyła nieprawdopodobne 300 kg, a pozostałe ocierały się o 60-80 kg – wyprawynaryby.pl.

Foto: Guardia Civil