TURYŚCI DO DOMU!

Aktualności

Na rajskich Wyspach Kanaryjskich po pandemii koronawirusa notuje się spore wzrosty pod względem liczby turystów. W 2023 roku odwiedziło je prawie 20 milionów osób. Jednak nie wszystkim to się podoba. Na Teneryfie pojawiły się obraźliwe napisy na murach wzywające turystów do powrotu do domu. Ograniczenia dla liczby odwiedzających chcą też wprowadzić władze wyspy Lanzarote.

Wyspy Kanaryjskie są uznawane za jeden z najbiedniejszych regionów w Hiszpanii, a bez rozwoju turystyki praktycznie nie mogłyby funkcjonować. Nie ma tu żadnego większego przemysłu, nie ma złóż ropy, gazu czy złota itp. Turystyka, która generuje PKB całego kraju – zdaniem niektórych – zaczyna wymykać się spod kontroli i powodować więcej szkody niż pożytku. Niedawno mieszkańcy i wczasowicze zobaczyli w mieście Palm-Mar graffitti, które raczej nie zachęca ich do powrotu na Kanary.

Na ścianach i w punktach widokowych w turystycznych częściach miasta namalowano hasła tłumaczone jako: „Turyści do domu”, „Moja niedola jest twoim rajem” i „Średnia pensja na Wyspach Kanaryjskich wynosi 1200 euro”.

Średnia płaca na Wyspach Kanaryjskich to zaledwie około 1200 euro na rękę, co jest niewystarczającą kwotą w porównaniu z rosnącymi czynszami, wyższymi stopami procentowymi i kosztami życia wynikającymi ze stopy inflacji. Najwyższa inflacja konsumencka jest właśnie na Wyspach Kanaryjskich i wzrosła o 4% w ujęciu wieloletnim, czyli o dwie dziesiąte powyżej wskaźnika międzyrocznego w porównaniu z poprzednim miesiącem. W styczniu 2024 roku najbardziej na archipelagu w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku wzrosły ceny żywności i napojów bezalkoholowych, o 8,4 proc. więcej niż w styczniu 2023 r., restauracje i hotele podrożały o 6,4 proc., odzież i obuwie o 3,8 proc., a prywatne nauczanie o 3,7 proc. więcej.

Wielu mieszkańców tego rajskiego archipelagu oraz grupy ekologiczne uważają, że ​​rząd posuwa się za daleko i nadmiernie nasyca wyspę turystami, co prowadzi do obniżenia jakości życia jej obywateli. Związane są z tym problemy mieszkaniowe kanaryjskich rodzin i wysokie ceny wynajmu mieszkań, ponieważ miesięczny czynsz wzrósł w niektórych przypadkach o kilkaset euro. Ma to związek z mniejszą ilością dostępnych mieszkań na rynku, gdyż właściciele idą w stronę bardziej opłacalnych ofert krótkiego wynajmu wakacyjnego, na czym można zarobić nawet dwa, trzy razy więcej. Problemem jest też większe natężenie ruchu samochodowego, a drogi są pełne wypożyczalni samochodów.

Władze wyspy Lanzarote chcą zatrzymać dalszy wzrost liczby turystów, a nawet doprowadzić do jego spadku poprzez ograniczenie rozwoju oferty noclegowej. Ich zdaniem Lanzarote jest już rynkiem nasyconym turystycznie. Na wyspie mieszka 151 tysięcy osób, co oznacza, że na każdego przypada prawie 20 turystów. Dla porównania, na Teneryfie wskaźnik ten wynosi 7, na Gran Canarii 5, na La Palmie nieco ponad 2, na Fuerteventurze wynosi on 18 turystów na mieszkańca.

Strategia dla turystyki Lanzarote ma być ukierunkowana na pozyskiwanie mniejszej liczby gości, którzy są gotowi zostawić na miejscu więcej pieniędzy.

Brytyjska gazeta „The Mirror” ostrzega przed skutkami overtourismu na Wyspach Kanaryjskich, powołując się na raporty, z których wynika, że niektórym kanaryjskim wyspom, na przykład Lanzarote lub Teneryfie, grozi załamanie się systemu, jeśli gości będzie zbyt wielu. Jednym z problemów wynikających z nadmiaru turystów są trudności z zarządzaniem odpadami. Z analiz wynika, że wytwarzanie śmieci i eksploatacja zasobów powodują niemal nieodwracalną degradację naszych ekosystemów.

Wnioski są podobne z niedawno opublikowanym badaniem przeprowadzonym przez Uniwersytet w Las Palmas de Gran Canaria, którego autorzy ostrzegają, że rozwój turystyki na archipelagu grozi nieodwracalnym zniszczeniem środowiska naturalnego.

W 2023 roku Wyspy Kanaryjskie odwiedziło prawie 16,2 miliona turystów spoza Hiszpanii, najwięcej z Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Polacy znajdują się na 8. miejscu i było ich ok. 800 tys. osób.

Foto: NaKanarach.pl

Według statystyk najczęściej odwiedzanym regionem w Hiszpanii są Wyspy Kanaryjskie, które zgromadziły 26,38% wszystkich międzynarodowych turystów odwiedzających ten kraj. Na drugim miejscu jest Katalonia (19,61%), a na trzecim Walencja (13,71%). W porównaniu do roku poprzedniego, Hiszpania osiągnęła w 2023 roku nowy rekord liczby turystów, których według danych Narodowego Instytutu Statystycznego było łącznie 85 milionów.

Foto: Facebook / Źródło: Canarian Weekly