LANZAROTE: Bezpański pies spacerował po pasie startowym na lotnisku César Manrique na popularnej kanaryjskiej wyspie Lanzarote. Jego obecność niemal całkowicie sparaliżowała wszystkie operacje lotnicze.
Międzynarodowe lotnisko na Lanzarote jest jednym z największych na Wyspach Kanaryjskich. Codziennie przylatuje tu około 100 samolotów, w większości z zagranicznymi turystami.
Jednak ich spokojna podróż 27 sierpnia wieczorem została zakłócona po tym, gdy na pas startowy wkradł się pies, co z kolei zmusiło kontrolerów ruchu lotniczego do zawieszenia startów i lądowań na około pół godziny.
Incydent, zgłoszony przez hiszpańskich kontrolerów ruchu lotniczego spowodował, że pięć przylatujących samolotów musiało krążyć w oczekiwaniu na zezwolenie na lądowanie. Opóźniono również kilka odlatujących samolotów, a niektóre loty miały nawet 30 minut opóźnienia. Gdyby jednak psa szybko nie złapano to pasażerowie prawdopodobnie musieliby wylądować na jednej z sąsiednich wysp, ponieważ lotnisko na Lanzarote nie pracuje w nocy.
Pies został ostatecznie złapany, co pozwoliło na powrót do normalnego funkcjonowania lotniska na Lanzarote. Kontrolerzy podkreślili, że „bezpieczeństwo jest najważniejsze”, wyjaśniając, że każdy obcy przedmiot, nawet małe zwierzę, znajdujący się w pobliżu pasa startowego stanowi potencjalne zagrożenie dla samolotu, pasażerów i załogi.
Foto: Facebook/Isla Sin Corrupción

