TŁUMY TURYSTÓW I BRAK AUT NA WYNAJEM

Ciekawostki Samochody Turystyka

Turystyczny boom podczas Wielkanocy na największych wyspach archipelagu. Po dwóch latach ograniczeń i pandemii na Kanary przybywają tysiące osób, także Polaków. Na całym archipelagu brakuje też samochodów na wynajem, a ceny poszybowały mocno w górę.  

Na plażach, promenadach, w barach i restauracjach w Maspalomas, Meloneras i Playa del Inglés widać dużo osób, jak za czasów sprzed pandemii koronawirusa.

Sektor szacuje, że wiosną 2022 roku Wyspy Kanaryjskie ponownie przyjmą liczbę turystów sprzed pandemii, z 90% obłożeniem obiektów noclegowych i że ten trend utrzyma się także w sezonie letnim.

Niestety wraz z napływem turystów pojawiły się problemy z dostępnością aut w wypożyczalniach niemal na wszystkich wyspach archipelagu.

Podczas pandemii firmy zmniejszyły swoje floty. Obecnie kilkaset wypożyczalni samochodów, w ostatnim czasie próbowało sprowadzić dodatkowe pojazdy na poszczególne wyspy, ale wysokie ceny transportu morskiego spowodowały, że wzrosły ceny aut. 

Wypożyczenie samochodu na niektórych wyspach dzisiaj może kosztować nawet trzy razy więcej niż w 2019 r. i jak wskazują źródła branżowe, jeśli taki znajdziesz, „weź go”, ponieważ jest prawdopodobne, że jeśli tego nie zrobisz, możesz nie mieć szansy ponownie – radzi gazeta Canarian Weekly.

Według szacunków przed pandemią koronawirusa na Kanarach było 82 tys. wypożyczonych samochodów, ale firmy zmniejszyły swoje floty o ponad 70%, co oznacza, że ​​obecnie dostępnych było około 50 tys. samochodów na wynajem.

Na Wyspach kanaryjskich liczba wypożyczalni samochodów wzrosła o 40% w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Foto: nakanarach.pl