Prawie pół tysiąca wstrząsów sejsmicznych zanotowano w połowie czerwca 2022 roku pod Pico del Teide na kanaryjskiej Teneryfie. Geolodzy próbują wyjaśnić, dlaczego od czasu do czasu najwyższy szczyt w Hiszpanii doświadcza takich ruchów. Naukowcy zauważają jednak, że na razie nie wiadomo, czy tego typu aktywność może zakończyć się erupcją wulkanu.
17 i 18 czerwca 2022 roku Krajowy Instytut Geograficzny (IGN) poinformował o zarejestrowaniu kilkuset wstrząsów sejsmicznych o różnej intensywności pod wulkanem Pico del Teide na Teneryfie. Specjaliści podejrzewają, że przyczyną mogą być ruchy w komorze magmowej.
Pico del Teide na Teneryfie to najwyższy wulkan Wysp Kanaryjskich. Ma 3718 m n.p.m. i wysokość od dna morza około 7500 metrów. Jest najwyższym szczytem w całej Hiszpanii i najwyższym na jakiejkolwiek atlantyckiej wyspie. Jego ostatnia erupcja była w 1909 roku, ale obecnie wewnątrz wulkanu od czasu do czasu obserwowana jest jest zwiększona aktywność.
Krajowy Instytut Geofizyczny (IGN) poinformował, że w ciągu zaledwie dwóch dni zanotowano 458 wstrząsów, w tym 13 o większej sile. Ich epicentrum było zlokalizowane na głębokości od 6 do 26 kilometrów. Najsilniejszy miał magnitudę 2 w skali Richtera – podały lokalne media, co oznacza, że wstrząsy nie były odczuwalne przez ludność. Doszło do niego na głębokości 23 kilometrów w gminie Guía de Isora.
Badacze z Instytutu Wulkanologicznego Wysp Kanaryjskich (Involcan) informują, że wstrząsy miały cechy roju sejsmicznego, czyli oznacza, że w długim czasie następuje po sobie wiele wstrząsów. Ich przyczyną najprawdopodobniej było przemieszczanie się wody, pary i gazów wewnątrz komory magmowej wulkanu.
Involcan przypomina, że Teneryfa jest wyspą aktywną sejsmicznie. Na tej popularnej także wśród polskich turystów wyspie rejestruje się co roku od 500 do 1000 wstrząsów, podczas gdy na innych Wyspach Kanaryjskich – do 30.
Na La Palmie, gdzie erupcja wulkanu Cumbre Vieja trwała przez trzy ostatnie miesiące 2021 roku, po pół roku od oficjalnego zakończenia wybuchu parametry geofizyczne i geochemiczne nadal nie wróciły do normy, dlatego na wyspie nadal obowiązuje żółty alert, a temperatura w wulkanie wynosi ponad 900 stopni Celsjusza. Oznacza to, że mieszkańcy i odwiedzający muszą nadal uważać na komunikaty organów ochrony ludności.
Zdaniem naukowców w najbliższym czasie może też dojść do erupcji wulkanu na sąsiedniej wyspie El Hierro. Najbezpieczniejsza pod tym względem jest Gran Canaria, która nie ma czynnych ani uśpionych wulkanów.
Foto: Czytelniczka Patrycja