Guardia Civil zatrzymała 22-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o kradzież 2820 euro z dziewięciu pokoi hotelu, w którym pracował w Costa Teguise na Lanzarote.
Według raportu policyjnego mężczyzna najpierw włamał się do biura kierownika, aby ukraść główną kartę magnetyczną, dzięki której mógł uzyskać dostęp do dowolnego pokoju w hotelu.
Funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo po otrzymaniu pierwszego zgłoszenia od turystki 10 lipca, która poinformowała, że nieznany sprwca włamał się do jej pokoju i ukradł trochę pieniędzy.
Jednak w ciągu następnych kilku dni funkcjonariusze otrzymali jeszcze kilka podobnych zgłoszeń od innych wczasowiczów przebywających w tym samym hotelu, którzy twierdzili to samo, składając łącznie siedem skarg w mniej niż tydzień.
Podczas dochodzenia recepcjonistki hotelowe powiedziały również śledczym, że dwie kolejne osoby zgłosiły to samo recepcji, co daje w sumie dziewięć pokoi, o których wiedzą, że zniknęły z nich pieniądze. Straty wynoszą 2820 euro.
Po kilkugodzinnej analizie nagrań z monitoringu, informacji dostarczonych przez potencjalnych świadków i ofiary oraz dzienników użycia magnetycznych kart do drzwi, Guardia Civil była w stanie ustalić, że wszystkich włamań dokonała ta sama osoba.
W trakcie śledztwa okazało się, że ta sama osoba pracowała i mieszkała w tym hotelu, co pomogło mu doskonale poznać kompleks, godziny, w których pokoje były puste oraz lokalizację systemów bezpieczeństwa, dzięki czemu mógł się do nich dostać bez wzbudzania podejrzeń.
Wszystkie fakty zebrane razem doprowadziły do jednego podejrzanego, który został zatrzymany aresztowany, gdzie przyznał się do tego, co zrobił po tym, jak policja znalazła kartę magnetyczną do drzwi. Został przekazany sądowi w Arrecife, gdzie oczekuje na proces.