Gwardia Cywilna zatrzymała sprzątaczkę w hotelu na południu kanaryjskiej Teneryfy, którą oskarżono o kradzież drogiego pierścionka z brylantem z pokoju turystycznego.
Funkcjonariusze dość szybko ustalili, kto posiada poszukiwany pierścionek. Zatrzymanie podejrzanej pokojówki było następstwem skargi brytyjskiej wczasowiczki, która zgłosiła policji zniknięcie pierścionka. Turystka spędzająca wakacje w jednym z hoteli na południu Teneryfy powiedziała, że przed wyjściem bezpiecznie umieściła go w sejfie w swoim pokoju hotelowym, ale kiedy wróciła, odkryła, że sejf był otwarty i brakowało pierścionka z brylantem o wartości 16 tys. euro (prawie 70 tys. zł).
W wyniku dochodzenia funkcjonariusze Gwardii Cywilnej zgromadzili dowody wskazujące, że głównym podejrzanym jest pracownik hotelu. Pokojówka postanowiła oddać brakujący pierścionek kierownictwu hotelu, twierdząc, że „znalazła go w swoim wózku do sprzątania”.
Śledczy nie dali wiary jej tłumaczeniom i została ona aresztowana pod zarzutem kradzieży i przekazała ją władzom sądowym wraz z dowodami zebranymi w toku śledztwa do rozprawy.
Foto: Archiwum Guardia Civil – zdjęcie ilustracyjne