Może to zabrzmi dziwnie, ale w domach na Wyspach Kanaryjskich zazwyczaj nie ma poprowadzonych instalacji do ogrzewania pomieszczeń. Mieszkańcy archipelagu, ale też południowej Hiszpanii kontynentalnej wychodzą z założenia, że jest to zbyteczne ponieważ u nich jest zawsze ciepło.
W niektórych łazienkach mają jedynie szklane rolety, które stale przepuszczają powietrze i brakuje klasycznych okien. Czy zatem ogrzewanie nie jest tam potrzebne? Nic bardziej mylnego. W sezonie zimowym noce bywają tam chłodne, a zdarza się, że temperatura na niektórych wyspach spada w nocy nawet do ok. +5 stopni Celsjusza. Jak sobie radzą kanaryjczycy? Wtedy zakrywają swoje okna łazienkowe kocami lub prześcieradłami i… po problemie. Mieszkając na archipelagu w zimie warto też mieć grubszą kołdrę. Na pewno może się ona przydać, zwłaszcza w styczniu i lutym, kiedy jest najbardziej chłodno.
Na Kanarach nie ma też zbyt wielu fachowców od montażu ogrzewania. Najczęściej to obcokrajowcy, także Polacy, bo rodowici mieszkańcy mogą się na tym nie znać.
Jednak znaleźliśmy unikat. Centralne ogrzewanie zainstalowano na lotnisku na Gran Canarii. Czy to początek zmiany obyczajów?
Foto: nakanarach.pl