WYSPY KANARYJSKIE: Na Wyspy Kanaryjskie dotarła chmura siarki i popiołu z wulkanu Sundhnúksgígar na Islandii. Na tym hiszpańskim archipelagu niektóre stacje rządowej sieci monitorowania jakości powietrza wykazały duży wzrost stężenia SO2.
Mieszkańcy tego rajskiego archipelagu doskonale wiedzą, jak poważne zagrożenie może stanowić dwutlenek siarki z wybuchającego wulkanu. Wyspy Kanaryjskie są w 100% wulkaniczne. Powstały z dna oceanu w wyniku kolejnych erupcji, warstwa po warstwie. Ostatnia erupcja wystąpiła tu w 2021 roku, kiedy wybuchł wulkan Cumbre Vieja (tłum. z hiszp.. Stary Szczyt) na La Palmie. Wówczas przez chmurę szkodliwego dla zdrowia ludzi popiołu i mocno zanieczyszczonego powietrza dwutlenkiem siarki m.in. odwołano loty, zamknięto szkoły, a nawet cmentarze 1 listopada. Mieszkańcom zakazano wychodzenia z domów.
Tymczasem 22 sierpnia 2024 roku wulkan wybuchł na półwyspie Reykjanes na Islandii, oddalonej od Kanarów o 4 tys. km. Chmura z popiołem, pchana przez silne wiatry przeleciała przez Ocean Atlantycki i dotarła na Wyspy Kanaryjskie. Zanotowano tu poważny wzrost stężenia dwutlenku siarki w kilku punktach i wzrost mikroskopijnych cząstek (PM2.5 i PM10).
Copernicus Atmospheric Monitoring Service (CAMPS) potwierdził, że wykrył chmurę z dwutlenkiem siarki (SO2) nad tym hiszpańskim archipelagiem.
Laboratorium Jakości Powietrza na Wyspach Kanaryjskich zbiera dane, aby móc zbadać specyficzne stężenie tej wulkanicznej chmury. Według monitoringu satelitarnego najwyższe stężenie SO2 znajduje się między 5 a 8 kilometrami w atmosferze, ale prognozy wskazują także na stężenia, które mogą osiągnąć 20 mikrogramów na metr sześcienny na poziomie gruntu. Na kanaryjskim archipelagu stacje rządowej sieci monitorowania jakości powietrza wykazały wzrost stężenia SO2 do 10 mikrogramów na metr sześcienny na godzinę. Najbardziej dotyczy to popularnych wysp turystycznych: Lanzarote i Fuerteventura.
Władze wysp uspokajają, że na razie ten wzrost zanieczyszczenia na razie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludności Wysp Kanaryjskich, ale sytuacja może ulec zmianie. Ryzyko wdychania dwutlenku siarki zaczyna się, gdy stężenie przekracza 350 mikrogramów na metr sześcienny na godzinę i 125 mikrogramów na metr sześcienny na dzień.
Foto: Archiwum – zdjęcie ilustracyjne / Involcan Canarias