TENERYFA: Polski jacht przewożący ponad 600 kilogramów kokainy został przechwycony na Atlantyku, gdy zmierzał w kierunku Wysp Kanaryjskich. To kolejna łódź z narkotykami pływająca z polską flagą, na której znaleziono narkotyki w pobliżu archipelagu.
Operacja była częścią międzynarodowej walki z handlem narkotykami, w którą zaangażowane były władze Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych – co potwierdziła hiszpańska policja narodowa (Policia Nacional).
Statek, który płynął w kierunku archipelagu Wysp Kanaryjskich, posiadał nielegalny ładunek ukryty w 19 belach. Agenci Specjalnej Grupy Operacyjnej (GEO) weszli na pokład jachtu, aresztując dwóch członków załogi.
Policja informuje, że przechwycony jacht został znaleziony 800 mil morskich (1480 kilometrów) na zachód od Teneryfy i płynął pod polską banderą.
Według hiszpańskiej policji, informacje dostarczone przez francuskie władze na Karaibach, we współpracy z brytyjskimi służbami wywiadowczymi i amerykańską agencją ds. walki z narkotykami (DEA), pomogły zlokalizować jacht na wyspie po drugiej stronie Atlantyku.
Po otrzymaniu ostrzeżenia hiszpańskie organy ścigania uruchomiły międzynarodowy mechanizm współpracy, koordynowany przez Centrum Wywiadu przeciwko Terroryzmowi i Przestępczości Zorganizowanej (CITCO), który ostatecznie doprowadził do przechwycenia statku i odkrycia narkotyków na pokładzie.
Po zatrzymaniu załoga została aresztowana, a łódź wraz z ładunkiem przewieziona do portu Santa Cruz de Tenerife. Policja nie informuje na razie, jakiej narodowości są osoby zatrzymane.
Tymczasem w 2023 roku hiszpańska Gwardia Cywilna zatrzymała w okolicach Wysp Kanaryjskich inny jacht, na pokładzie którego przewożono 700 kg kokainy. Łódź również pływała pod polską banderą. Jednak żaden z jej pasażerów nie był z Polski. Wówczas zatrzymano w sumie cztery osoby – dwóch obywateli Włoch, jednego obywatela Chorwacji i jednego obywatela Serbii.
Foto: www.policia.es