Na kanaryjskiej wyspie La Palma w weekend doszło do erupcji wulkanu w El Paso i wypłynęły dwa strumienie lawy, z których jeden przekroczył już autostradę LP-212, kierując się do obszarów zamieszkałych. W niedzielę ewakuowano ponad 5 tys. osób. Nad tą niewielką wyspą, zamieszkałą przez ponad 80 tys. mieszkańców, nie latają samoloty.
Krótko przed wybuchem doszło do kolejnego największego w ostatnim czasie trzęsienia ziemi o sile 4,2 w skali Richtera, a wyspa podniosła się o 15 centymetrów.
Władze wprowadziły Plan Ewakuacji Wulkanicznej Wysp Kanaryjskich (Pevolca) z powodu erupcji wulkanu w „Cumbre Vieja”, w rejonie Cabeza de Vaca.
Gwardia Cywilna poinformowała, że konieczna jest ewakuacja ponad 5 tys. osób z różnych dzielnic w gminach El Paso, Tazacorte i Los Llanos de Aridane, a rozpoczęła się od prawie 300 osób, które mieszkały w Alcalá i El Paraíso, najbliższych dzielnicach.
Władze Wysp Kanaryjskich zalecają, aby ludność zachowywała spokój, zamykała drzwi i okna domów, a także zaopatrywała się w wodę, prąd i gaz, miała przy sobie dokumentację, telefon komórkowy i radio na baterie, a w przypadku posiadania zwierząt należy przestrzegać wytyczne dotyczące planu ewakuacji.
Według obserwacji lawa schodzi dość szybko przez doliny i wąwozy na wyspie działa podobnie, jak erupcja z 1949 roku, z dwoma gałęziami. Zobacz VIDEO:
Chmura popiołu wulkanicznego tworząca się nad La Palmą jest widoczna z sąsiedniego El Hierro, a przestrzeń powietrzna bezpośrednio nad wyspą została zamknięta, mimo że loty nadal mogą startować i lądować.
Sytuacja jest na tyle poważna, że według nieoficjalnych informacji na La Palmę ma dotrzeć zarówno prezydent Wysp Kanaryjskich, Angel Victor Torres oraz premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Już kilka lat temu amerykańscy naukowcy prognozowali, że wybuch wulkanu na La Palmie może spowodować olbrzymie tsunami z falami do 1 kilometra wysokości, które mogłoby dotrzeć do wybrzeży Stanów Zjednoczonych.
AKTUALIZACJA 20.09.2021:
Strumienie lawy zniszczyły co najmniej 80-100 domów. Przemieszcza się ona w kierunku wybrzeża, co może zwiększyć szkody materialne. Temperatura wynosi 1075 stopni Celsjusza. Władze informują, że lawa płynie do 6 metrów wysokości w stronę oceanu, która powoli rozwija się w sposób niepowstrzymany.
Gwardia Cywilna przewiduje, że konieczna może być ewakuacja nawet do 10 tysięcy osób. Dotychczas ewakuowano połowę z tej liczby.
Premier Hiszpanii Pedro Sánchez przybył w niedzielę wieczorem na La Palmę i ogłosił, że wstrzymuje podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie planował wziąć udział Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku, aby udać się na Wyspy Kanaryjskie w celu śledzenia sytuacji.
Foto: Twitter/Involcan